WITAMINĄ B 17 STOSOWANA W PROFILAKTYCE I LECZENIU CHORÓB NOWOTWOROWYCH
Zawartość poniższego wpisu ma zadanie wyłącznie informacyjne. Produkty tu opisywane są pożywieniem lub suplementami diety, a spożywanie ich wspomaga mechanizmy odpornościowe w walce z chorobą lub umacnia zdrowie. Zawarte tu informacje nie należy traktować jako porady w jakimkolwiek konkretnym przypadku choroby. Przed zastosowaniem każdej kuracji należy skonsultować się z lekarzem, który posiada wiedzę i pojęcie o stosowaniu terapii metabolicznej.
W Polsce zgodnie z Rocznikiem Statystycznym odnotowuje się rocznie ok. 140 tys. przypadków zachorowań na raka z tendencją rosnącą. Zaś według szacunków Amerykańskiego Towarzystwa Onkologicznego co roku na raka zapada ponad 500 tys. Amerykanów, zaś co trzeci mieszkaniec tego kraju w trakcie swojego życia najprawdopodobniej na raka zachoruje. Szanse na przeżycie pięciu lat ma ok 1/4 z osób zdiagnozowanych.
Mimo wielkich postępów w diagnozowaniu i leczeniu nowotworów złośliwych, rak powoduje jedną z głównych przyczyn śmierci w krajach zaliczanych do wysoko uprzemysłowionych. Szacuje się, że co trzeci obywatel tych państw umrze na jakąś odmianę raka.
Rak może zostać powstrzymany już dziś i to w oparciu o aktualny, potwierdzony badaniami i doświadczeniem klinicznym, stan wiedzy. Według twierdzeń naukowców zajmujących się działaniem witamin B17 i B15 , rozwój raka spowodowany jest niedoborem pokarmowym. O ile - jak twierdzi współczesna medycyna - powodem raka mogą być wirusy, bakterie, toksyny, a także osłabienie układu obronnego organizmu, to jego niepohamowany rozwój może być powstrzymany obecnością pewnego składnika pokarmowego. Niestety,człowiek współczesny usunął ze swojego pożywienia. Tym składnikiem jest witamina B17, znana również jako amigdalina lub letril. Z biegiem czasu coraz więcej ludzi miało pewność,że dr Krebs odkrył środek zwalczający prawie każdy rodzaj raka.
Ponieważ ponadnarodowe koncerny farmaceutyczne nie mogły opatentować witaminy B17 i zastrzec sobie tym samym wyłącznych do niej praw, zaczęły ją zwalczać za pomocą agresywnej propagandy - i to pomimo ogromnej ilości dowodów jej skuteczności w leczeniu większości rodzajów raka.
Witamina B17 , znana jako latril lub amigdalina, znajduje się w wielu roślinach. Najwięcej jest jej w nasionach roślin zaliczanych do rodziny rosacea ( różowate ), takich jak morele, brzoskwinie, śliwki i innych, o gorzkich nasionach ( gorzkie migdały ). Sporo roślin, owoców i warzyw zawiera niewielkie ilości witaminy B17 i w ten sposób stanowi ona część naszej codziennej diety.
Witamina B17 obficie występuje w żywności ludów takich jak np. Eskimosi, Hunzowie, Abchazi i innych. Warto wspomnieć, że owe społeczności są w zasadzie w 100 % wolne od raka. Dr Krebs twierdził, że spożywanie min. 100 mg witaminy B17 ( czyli około 7 pestek gorzkiej moreli ) prawie całkowicie chroni przez zachorowaniem na raka.
Oto żywność zawierająca witaminę B17:
NASIONA, PESTKI: morele, brzoskwinie, nektarynki, jabłka, wiśnie, śliwki, gruszki
ORZECHY: gorzkie migdały, orzech nerkowca, orzeszki makadamii
JAGODY: prawie wszystkie dziko rosnące jagody, takie jak jeżyny, aronia, żurawina, czarny bez, również malina, truskawka
ZIARNA ZBÓŻ: jęczmień, owies, pszenica, gryka, proso, żyto, brązowy ryż
INNE NASIONA: len, sezam, bob, wyka, soczewica, fasola, fasola mung, lima
RÓŻNE: kiełki bambusa, ziele fuksji, dzika hortensja, cis ( igły ), szałwia
Aby przyswoić możliwie największą dawkę witaminy B17 należy kierować się poniższymi zasadami:
- należy jeść w całości owoce zawierające witaminę B17 ( łącznie z pestkami ), lecz nie jeść większej ilości pestek niż znajdujących się w zjadanych owocach.
- w zasadzie jedna pestka moreli lub brzoskwini na każde ok. 5 kg wagi ciała zawiera wystarczającą ilość B17, by zapobiec pojawieniu się raka.
- oczywiście zawsze można zjeść " zbyt dużo ". Czegokolwiek. Spożycie zbyt wielu pestek lub nasion może skutkować nieprzyjemnymi efektami ubocznymi.
- witamina B17 występuje w wysokim stężeniu w surowych owocach - pestkach - nasionach, lub w roślinach będących w stanie kiełkowania, nie podanych intensywnej obróbce termicznej. Umiarkowane gotowanie / podgrzewanie niszczy B17.
W kolejnych postach więcej informacji o witaminie B17, którą zawierają między innymi
pestki moreli gorzkiej ( jądra) najlepsze - pochodzące z Syrii.
niedziela, 3 lutego 2013
piątek, 1 lutego 2013
PLEMIĘ ŻYJĄCE W DOLINIE HUNZY I ICH RECEPTA NA DŁUGOWIECZNOŚĆ
Kraina Hunza leży w Himalajach i działa jako samodzielne państwo z królem na tronie.
To malutka monarchia znajdująca się w niedostępnych górach. Dostać się tam jest strasznie trudno.
Nie ma wstępu dla zwiedzających. Potrzebne jest specjalne zezwolenie władz pakistańskich oraz imienne zaproszenie króla Hunzów.
Wyprawa do tej krainy jest karkołomna i wręcz niebezpieczna. Historie opowiadane przez lekarzy i naukowców, którzy mieli szczęście odwiedzić Hunzów opisują obraz prawdziwego raju na Ziemi.
Hunzowie żyją długo 120-140 lat, a czasem i dłużej. Swoje długie lata przeżywają w doskonałym stanie zdrowia fizycznego i umysłowego.
Pracują aktywnie do końca swych dni, nie znając pojęcia emerytura. Mężczyźni w wieku 90 lat zostają ojcami.
Choroby zdarzają się bardzo rzadko. Rak , cukrzyca, choroby serca, zawały, wrzody żołądka, a także choroby wieku dziecięcego: odra, ospa wietrzna, świnka są tu nie znane.
O stwardnieniu rozsianym nikt nie słyszał.
Dolina, w której żyją, jest odcięta od świata. Nie ma tam przemysłu, samochodów, telewizji, telefonów, sklepów, a pieniędzy używa się rzadko.
Większość ludzi zajmuje się rolnictwem. Ziemia daje obfite plony, nie stosuje się nawozów sztucznych ani oprysków roślin. Powietrze jest kryształowo czyste, a gleba daje wodę zasobną w związki mineralne.
Hunzowie jedzą bardzo mało mięsa. Z ziarna wypieka się chleb, a warzywa i owoce są zjadane na surowo pod postacią sałatek zakrapianych olejem z pestek moreli.
Drzewa morelowe rosną wszędzie, a owoce są tak słodkie, że cukru nie używa się w ogóle.
Morele zjada się na surowo w lecie i suszone na słońcu w zimie. Nawet pestki z moreli są wyjmowane, rozbijane i ich jądro zjadane. Są one smaczne, pożywne i bardzo zdrowe.
Hunzowie piją wino otrzymywane z miejscowych winogron i piją zwykle szklaneczkę dziennie.
W tej cudownej Krainie nie ma wojska ani policji. Nie ma złodziei ani przestępców. Agresji i zagrożenia. Ludzie czują się bezpieczni, pomagają sobie wzajemnie, czują się szczęśliwi i na swiom miejscu.
Według Hunzów człowiek jest podobny do rośliny. Musi mieć silne poczucie przynależności. W przeciwnym razie więdnie i umiera jak roślina wyrwana ze swojej gleby,a bezczynność jest znacznie większym wrogiem życia niż praca.
Najlepszym umysłowym lekarstwem jest pogoda ducha, a nienawiść i narzekanie powodują napięcie i nerwowość.
" Prawdziwą myślą przewodnią życia jest wzrastanie, a nie starzenie się. " - mówią Hunzowie.
Życie się nie starzeje.
Życie, które przepływa przez nas gdy mamy 80 lat, jest tym samym życiem, które pobudzało nas w dzieciństwie. Ono się nie starzeje, ani nie słabnie. Ta zwany "wiek" i poczucie mijającego czasu jest wynikiem utraty entuzjazmu, utraty wiary w życie i woli postępu.
Hunzowie nauczyli się swojej mądrości od przyrody.
Wiedzą, co jest dla nich dobre.
W Hunzie dzieci uczy się posłuszeństwa od małego. Naturalna jest dyscyplina i szacunek dla starszych.Jednak nigdy nie słyszy się matki krzyczącej na dziecko, przekupującej je lub wygrażającej mu. Rodzice maja czas dla swoich pociech, traktują je uprzejmie i uczą łączyć pracę z zabawą.Najmłodszych uczy się szacunku dla ziemi, ale nie lęku przed nią. Gdy pojawia się lęk, wtedy rozsądek znika w zamęcie paniki.
Dzieci Hunza są zdrowe emocjonalnie i fizycznie, gdyż wiedzą, że zajmują określone miejsce w społeczeństwie, są kochane i szanowane.Dlatego ich energia jest ukierunkowana na konstruktywne, a nie destruktywne działania i nie ma możliwości, żeby wyrósł bandyta czy złodziej.
Dr Hans Seyle pisze tak:
“Dopiero zaczynamy rozumieć, że wiele pospolitych chorób jest spowodowanych w większym stopniu błędami naszych reakcji przystosowawczych na stres, niż bezpośrednimi szkodami wyrządzonymi przez bakterie, trucizny lub inne czynniki zewnętrzne. W tym sensie wiele zakłóceń nerwowych i emocjonalnych, nadciśnienie, wrzody żołądka i dwunastnicy, choroby reumatyczne, sercowo – naczyniowe i nerkowe a nawet nowotwory, wydają się być przede wszystkim chorobami adaptacyjnymi. Wobec tego wszystkiego, stres jest niewątpliwie ważnym, osobistym problemem dla każdego.”
Kraina Hunza leży w Himalajach i działa jako samodzielne państwo z królem na tronie.
To malutka monarchia znajdująca się w niedostępnych górach. Dostać się tam jest strasznie trudno.
Nie ma wstępu dla zwiedzających. Potrzebne jest specjalne zezwolenie władz pakistańskich oraz imienne zaproszenie króla Hunzów.
Wyprawa do tej krainy jest karkołomna i wręcz niebezpieczna. Historie opowiadane przez lekarzy i naukowców, którzy mieli szczęście odwiedzić Hunzów opisują obraz prawdziwego raju na Ziemi.
Hunzowie żyją długo 120-140 lat, a czasem i dłużej. Swoje długie lata przeżywają w doskonałym stanie zdrowia fizycznego i umysłowego.
Pracują aktywnie do końca swych dni, nie znając pojęcia emerytura. Mężczyźni w wieku 90 lat zostają ojcami.
Choroby zdarzają się bardzo rzadko. Rak , cukrzyca, choroby serca, zawały, wrzody żołądka, a także choroby wieku dziecięcego: odra, ospa wietrzna, świnka są tu nie znane.
O stwardnieniu rozsianym nikt nie słyszał.
Dolina, w której żyją, jest odcięta od świata. Nie ma tam przemysłu, samochodów, telewizji, telefonów, sklepów, a pieniędzy używa się rzadko.
Większość ludzi zajmuje się rolnictwem. Ziemia daje obfite plony, nie stosuje się nawozów sztucznych ani oprysków roślin. Powietrze jest kryształowo czyste, a gleba daje wodę zasobną w związki mineralne.
Hunzowie jedzą bardzo mało mięsa. Z ziarna wypieka się chleb, a warzywa i owoce są zjadane na surowo pod postacią sałatek zakrapianych olejem z pestek moreli.
Drzewa morelowe rosną wszędzie, a owoce są tak słodkie, że cukru nie używa się w ogóle.
Morele zjada się na surowo w lecie i suszone na słońcu w zimie. Nawet pestki z moreli są wyjmowane, rozbijane i ich jądro zjadane. Są one smaczne, pożywne i bardzo zdrowe.
Hunzowie piją wino otrzymywane z miejscowych winogron i piją zwykle szklaneczkę dziennie.
W tej cudownej Krainie nie ma wojska ani policji. Nie ma złodziei ani przestępców. Agresji i zagrożenia. Ludzie czują się bezpieczni, pomagają sobie wzajemnie, czują się szczęśliwi i na swiom miejscu.
Według Hunzów człowiek jest podobny do rośliny. Musi mieć silne poczucie przynależności. W przeciwnym razie więdnie i umiera jak roślina wyrwana ze swojej gleby,a bezczynność jest znacznie większym wrogiem życia niż praca.
Najlepszym umysłowym lekarstwem jest pogoda ducha, a nienawiść i narzekanie powodują napięcie i nerwowość.
" Prawdziwą myślą przewodnią życia jest wzrastanie, a nie starzenie się. " - mówią Hunzowie.
Życie się nie starzeje.
Życie, które przepływa przez nas gdy mamy 80 lat, jest tym samym życiem, które pobudzało nas w dzieciństwie. Ono się nie starzeje, ani nie słabnie. Ta zwany "wiek" i poczucie mijającego czasu jest wynikiem utraty entuzjazmu, utraty wiary w życie i woli postępu.
Hunzowie nauczyli się swojej mądrości od przyrody.
Wiedzą, co jest dla nich dobre.
W Hunzie dzieci uczy się posłuszeństwa od małego. Naturalna jest dyscyplina i szacunek dla starszych.Jednak nigdy nie słyszy się matki krzyczącej na dziecko, przekupującej je lub wygrażającej mu. Rodzice maja czas dla swoich pociech, traktują je uprzejmie i uczą łączyć pracę z zabawą.Najmłodszych uczy się szacunku dla ziemi, ale nie lęku przed nią. Gdy pojawia się lęk, wtedy rozsądek znika w zamęcie paniki.
Dzieci Hunza są zdrowe emocjonalnie i fizycznie, gdyż wiedzą, że zajmują określone miejsce w społeczeństwie, są kochane i szanowane.Dlatego ich energia jest ukierunkowana na konstruktywne, a nie destruktywne działania i nie ma możliwości, żeby wyrósł bandyta czy złodziej.
Dr Hans Seyle pisze tak:
“Dopiero zaczynamy rozumieć, że wiele pospolitych chorób jest spowodowanych w większym stopniu błędami naszych reakcji przystosowawczych na stres, niż bezpośrednimi szkodami wyrządzonymi przez bakterie, trucizny lub inne czynniki zewnętrzne. W tym sensie wiele zakłóceń nerwowych i emocjonalnych, nadciśnienie, wrzody żołądka i dwunastnicy, choroby reumatyczne, sercowo – naczyniowe i nerkowe a nawet nowotwory, wydają się być przede wszystkim chorobami adaptacyjnymi. Wobec tego wszystkiego, stres jest niewątpliwie ważnym, osobistym problemem dla każdego.”
środa, 30 stycznia 2013
GLUTAMINIAN SODU WYCOFANY Z PRODUKTÓW PRZEZNACZONYCH DLA DZIECI
Badania dr Johna Olneya wykazały obecność glutaminianu sodu w produktach przeznaczonych dla dzieci. Substancja ta powodowała uszkodzenia mózgu u szczurów laboratoryjnych. Olney wysunął hipotezę, że u pacjentów niedorozwiniętych umysłowo z nieznanych przyczyn, aż 95 % stanowią przypadki spowodowane działaniem związków chemicznych obecnych w środowisku, żywności, wodzie i powietrzu. Dzięki jego badaniom przestano dodawać glutaminian sodu do produktów spożywczych przeznaczonych dla dzieci.
Potem dr Olney zajął się kwasem asparginowym, jednym z głównych składników Nutrasweet, działającym podobnie jak glutaminian sodu. Zaniepokoił go fakt, że firma GD SEARLE chce wykorzystać tę substancję jako słodzik. Badania zostały wielokrotnie powtórzone.
Większość specjalistów nie ma wątpliwości. Podawanie zwierzętom laboratoryjnym glutaminianu sodu powoduje uszkodzenia tkanki mózgu. Istnieją również dowody na to, że podawanie tej substancji ciężarnym samicom upośledza rozwój układu nerwowego ich potomstwa.
Szkodliwe działanie glutaminianu sodu widoczne jest w trakcie całego życia osobnika, od dzieciństwa po wiek dorosły.
Uszkodzeń nigdy w pełni nie da się wyleczyć. Główny mechanizm powodujący patologiczne zmiany w tkance mózgowej jest indukowany przez ekscytocynę.
Ekscytocyna powstaje z normalnych neuroprzekaźników występujących w mózgu,umożliwiających przekazywanie sygnałów, a więc komunikacji między komórkami. Gdy ich stężenie choć trochę przekroczy optymalną wartość, komórki zostają tak silnie pobudzone, że obumierają. To zjawisko po raz pierwszy zaobserwował dr Olney i nadał tej substancji taką właśnie nazwę.
Niestety olbrzymie ilości tej substancji dodawane są do naszego pożywienia w postaci glutaminianu sodu lub aspartamu, które zawierają w sobie kwas asparginowy, a więc ekscytocynę.
Aminokwasy znajdują się w rybach, mięsie i innych produktach zjadanych przez ludzi. Jednak zawartość fenyloalaniny wynosi w nich tylko 4 %, a nie 50 %. Z biologicznego punktu widzenia nie potrafimy przewidzieć jak zachowa się organizm wystawiony na działanie tak dużej ilości tego aminokwasu.
Badania dr Johna Olneya wykazały obecność glutaminianu sodu w produktach przeznaczonych dla dzieci. Substancja ta powodowała uszkodzenia mózgu u szczurów laboratoryjnych. Olney wysunął hipotezę, że u pacjentów niedorozwiniętych umysłowo z nieznanych przyczyn, aż 95 % stanowią przypadki spowodowane działaniem związków chemicznych obecnych w środowisku, żywności, wodzie i powietrzu. Dzięki jego badaniom przestano dodawać glutaminian sodu do produktów spożywczych przeznaczonych dla dzieci.
Potem dr Olney zajął się kwasem asparginowym, jednym z głównych składników Nutrasweet, działającym podobnie jak glutaminian sodu. Zaniepokoił go fakt, że firma GD SEARLE chce wykorzystać tę substancję jako słodzik. Badania zostały wielokrotnie powtórzone.
Większość specjalistów nie ma wątpliwości. Podawanie zwierzętom laboratoryjnym glutaminianu sodu powoduje uszkodzenia tkanki mózgu. Istnieją również dowody na to, że podawanie tej substancji ciężarnym samicom upośledza rozwój układu nerwowego ich potomstwa.
Szkodliwe działanie glutaminianu sodu widoczne jest w trakcie całego życia osobnika, od dzieciństwa po wiek dorosły.
Uszkodzeń nigdy w pełni nie da się wyleczyć. Główny mechanizm powodujący patologiczne zmiany w tkance mózgowej jest indukowany przez ekscytocynę.
Ekscytocyna powstaje z normalnych neuroprzekaźników występujących w mózgu,umożliwiających przekazywanie sygnałów, a więc komunikacji między komórkami. Gdy ich stężenie choć trochę przekroczy optymalną wartość, komórki zostają tak silnie pobudzone, że obumierają. To zjawisko po raz pierwszy zaobserwował dr Olney i nadał tej substancji taką właśnie nazwę.
Niestety olbrzymie ilości tej substancji dodawane są do naszego pożywienia w postaci glutaminianu sodu lub aspartamu, które zawierają w sobie kwas asparginowy, a więc ekscytocynę.
Aminokwasy znajdują się w rybach, mięsie i innych produktach zjadanych przez ludzi. Jednak zawartość fenyloalaniny wynosi w nich tylko 4 %, a nie 50 %. Z biologicznego punktu widzenia nie potrafimy przewidzieć jak zachowa się organizm wystawiony na działanie tak dużej ilości tego aminokwasu.
środa, 23 stycznia 2013
BADANIA NAD ASPARTAMEM I KONTROWERSJE Z NIMI ZWIĄZANE
Producent Aspartamu firma GD SEARLE starając się wprowadzić Aspartam na rynek przeprowadziła badania na zwierzętach, którym podawano małą, dużą i bardzo dużą ilość substancji.
Grupę kontrolną stanowiły zwierzęta, które nigdy nie dostawały produktów zawierających Aspartam.
agencja ds. żywności i leków miała wiele zastrzeżeń do przedstawionych wyników badań.
Jeden z członków komisji, naukowiec specjalizujący się w badaniach układu nerwowego dostrzegł kilka nieprawidłowości i niepokojących sygnałów. Dotyczyły one związku między substancją, a nowotworami mózgu. O przeprowadzenie dodatkowych analiz zwrócono się do biura ds. żywności, poprzednika agencji ds. żywności i leków. Grupą weryfikującą wyniki uzyskane przez GD SEARLE kierował wówczas Jeron Bresler.Oto jego raport:
Wynika z niego, że albo celowo zaplanowano tak badania, aby uznać substancję za nieszkodliwą, albo jak napisał Bresler było to najgorzej przeprowadzone badanie na świecie.
Zwierzęta, które padły po spożyciu Aspartamu ( Nutra Sweet ) nie były od razu poddawane sekcji. Niektóre zostały zbadane dopiero po roku, a nawet później od zakończenia doświadczenia.
W martwym organizmie tkanki ulegają rozkładowi. Nie można przeprowadzić na nich rzetelnych badań. Mimo to, wyniki takich sekcji uwzględniono w raporcie, interpretując je jako przykłady normalnej reakcji organizmu.
Grupa Breslera stwierdziła, że zwierzętom wycinano guzy aby ukryć chorobę.
Znaleziono preparaty tkanek z wyraźnymi tkankami nowotworu, które naukowcy z GD SEARLE klasyfikowali jako zdrowe tkanki. Jednym z przykładów był silnie powiększony węzeł chłonny opisany przez patologa pracującego dla firmy jako normalny. Gdy zobaczyli to naukowcy z biura ds. żywności od razu rozpoznali w nim mięsaka limfatycznego. Bardzo złośliwy nowotwór.
W wynikach GD SEARLE nie podano wielu przypadków zaniku jąder, wynika z tego, że niektóre efekty działania Aspartamu usilnie próbowano zatuszować.
W dokumentacji złożonej przez GD SEARLE było mnóstwo nieprawidłowości.
Jednak wszystkie te badania były opłacane albo przez GD SEARLE albo Nutra Sweet, albo przez producentów napojów dietetycznych.Były też badania niezależne tzn finansowane z innych źródeł. Ich wyniki wskazywały na groźne skutki uboczne stosowania słodziku zawierającego Aspartam.
Producent Aspartamu firma GD SEARLE starając się wprowadzić Aspartam na rynek przeprowadziła badania na zwierzętach, którym podawano małą, dużą i bardzo dużą ilość substancji.
Grupę kontrolną stanowiły zwierzęta, które nigdy nie dostawały produktów zawierających Aspartam.
agencja ds. żywności i leków miała wiele zastrzeżeń do przedstawionych wyników badań.
Jeden z członków komisji, naukowiec specjalizujący się w badaniach układu nerwowego dostrzegł kilka nieprawidłowości i niepokojących sygnałów. Dotyczyły one związku między substancją, a nowotworami mózgu. O przeprowadzenie dodatkowych analiz zwrócono się do biura ds. żywności, poprzednika agencji ds. żywności i leków. Grupą weryfikującą wyniki uzyskane przez GD SEARLE kierował wówczas Jeron Bresler.Oto jego raport:
Wynika z niego, że albo celowo zaplanowano tak badania, aby uznać substancję za nieszkodliwą, albo jak napisał Bresler było to najgorzej przeprowadzone badanie na świecie.
Zwierzęta, które padły po spożyciu Aspartamu ( Nutra Sweet ) nie były od razu poddawane sekcji. Niektóre zostały zbadane dopiero po roku, a nawet później od zakończenia doświadczenia.
W martwym organizmie tkanki ulegają rozkładowi. Nie można przeprowadzić na nich rzetelnych badań. Mimo to, wyniki takich sekcji uwzględniono w raporcie, interpretując je jako przykłady normalnej reakcji organizmu.
Grupa Breslera stwierdziła, że zwierzętom wycinano guzy aby ukryć chorobę.
Znaleziono preparaty tkanek z wyraźnymi tkankami nowotworu, które naukowcy z GD SEARLE klasyfikowali jako zdrowe tkanki. Jednym z przykładów był silnie powiększony węzeł chłonny opisany przez patologa pracującego dla firmy jako normalny. Gdy zobaczyli to naukowcy z biura ds. żywności od razu rozpoznali w nim mięsaka limfatycznego. Bardzo złośliwy nowotwór.
W wynikach GD SEARLE nie podano wielu przypadków zaniku jąder, wynika z tego, że niektóre efekty działania Aspartamu usilnie próbowano zatuszować.
W dokumentacji złożonej przez GD SEARLE było mnóstwo nieprawidłowości.
Jednak wszystkie te badania były opłacane albo przez GD SEARLE albo Nutra Sweet, albo przez producentów napojów dietetycznych.Były też badania niezależne tzn finansowane z innych źródeł. Ich wyniki wskazywały na groźne skutki uboczne stosowania słodziku zawierającego Aspartam.
niedziela, 20 stycznia 2013
Osoby przyjmujące w produktach Aspartam lub glutaminian sodu na ogół twierdzą, że nic im nie dolega. Teoria dotycząca szkodliwości tego typu substancji wydaje się dość nieprawdopodobna.
Osoby te mogą być bardziej odporne na działanie Aspartamu, choć z biegiem lat kumulowanie się toksyn w organizmie doprowadza do zaburzeń funkcjonowania układu nerwowego.
Przyjmując Aspartam pierwszy raz możemy dostać wysypki lub narzekać na silne bóle głowy.
Natomiast osoby, które od dawna mają kontakt z żywnością zawierającą Aspartam mogą przyjmować duże dawki i nie będą reagować na jego obecność w organizmie. Wszystko zależy od podatności na działanie trucizny. Niektóre osoby w ogóle nie chorują. Jednak większość stwierdza u siebie choć jeden z symptomów.
Aspartam jest neurotoksyną, która zaburza syntezę białek, przewodzenie impulsów nerwowych w synapsach i strukturę DNA. Może zatem oddziaływać na wiele organów i może wywoływać różne pozornie niepowiązane ze sobą objawy.
Wiele osób ma problemy z zebraniem myśli, czują się jakby poruszali się we mgle. Jest to stan podprzewlekły.
Po wypiciu butelki metanolu reakcja jest natychmiastowa. Aspartam działa inaczej.
Wraz z upływem czasu trucizna gromadzi się w organizmie powoli zaburzając działanie mózgu i systemu hormonalnego, który jest regulowany przez układ nerwowy.
Przyjmowanie dużych dawek tej substancji w połączeniu z węglowodanami, skutkuje obniżeniem poziomu eltryptofanu, który jest jednych z budulców serotoniny.
Serotonina - bardzo ważny neuroprzekaźnik, który bierze udział w regulacji ciśnienia krwi i czynności ośrodkowego układu nerwowego.
Na naszym rynku spożywczym możemy znaleźć wiele produktów zawierających Aspartam do których przyjmowania jesteśmy przyzwyczajeni od dłuższego czasu.
Podobnie jest z lekami - nawet tymi, które są przeznaczone dla naszych dzieci.
Osoby te mogą być bardziej odporne na działanie Aspartamu, choć z biegiem lat kumulowanie się toksyn w organizmie doprowadza do zaburzeń funkcjonowania układu nerwowego.
Przyjmując Aspartam pierwszy raz możemy dostać wysypki lub narzekać na silne bóle głowy.
Natomiast osoby, które od dawna mają kontakt z żywnością zawierającą Aspartam mogą przyjmować duże dawki i nie będą reagować na jego obecność w organizmie. Wszystko zależy od podatności na działanie trucizny. Niektóre osoby w ogóle nie chorują. Jednak większość stwierdza u siebie choć jeden z symptomów.
Aspartam jest neurotoksyną, która zaburza syntezę białek, przewodzenie impulsów nerwowych w synapsach i strukturę DNA. Może zatem oddziaływać na wiele organów i może wywoływać różne pozornie niepowiązane ze sobą objawy.
Wiele osób ma problemy z zebraniem myśli, czują się jakby poruszali się we mgle. Jest to stan podprzewlekły.
Po wypiciu butelki metanolu reakcja jest natychmiastowa. Aspartam działa inaczej.
Wraz z upływem czasu trucizna gromadzi się w organizmie powoli zaburzając działanie mózgu i systemu hormonalnego, który jest regulowany przez układ nerwowy.
Przyjmowanie dużych dawek tej substancji w połączeniu z węglowodanami, skutkuje obniżeniem poziomu eltryptofanu, który jest jednych z budulców serotoniny.
Serotonina - bardzo ważny neuroprzekaźnik, który bierze udział w regulacji ciśnienia krwi i czynności ośrodkowego układu nerwowego.
Na naszym rynku spożywczym możemy znaleźć wiele produktów zawierających Aspartam do których przyjmowania jesteśmy przyzwyczajeni od dłuższego czasu.
Podobnie jest z lekami - nawet tymi, które są przeznaczone dla naszych dzieci.
piątek, 18 stycznia 2013
Polityka Prywatności
Polityka Prywatności
Wprowadzenie
Szanuję Twoją prywatność. Strona www.aspartam-zabija.blogspot.com zastrzega sobie prawo do wprowadzania zmian w Polityce Prywatności. Każdego Klienta i Użytkownika moich serwisów obowiązuje aktualna Polityka Prywatności znajdująca się na stronie. Jakiekolwiek wprowadzane zmiany nie wpływają na zasadę podstawową: nie sprzedaję i nie udostępniam osobom trzecim danych personalnych czy adresowych Klientów / Użytkowników moich serwisów.
Jeśli nie zgadzasz się z Polityką Prywatności, proszę, nie odwiedzaj moich serwisów, ani nie korzystaj z moich usług.
Dane Osobowe
W czasie korzystania z
serwisów należących do www.odchudzanie-jest-proste.blogspot.com możesz
zostać poproszony o podanie niektórych swoich danych
osobowych poprzez wypełnienie formularza lub w inny sposób.
Wymagam tylko tych danych, które są niezbędne do działania serwisu
i sprawnego kontaktu z Tobą.
Subskrypcja bezpłatnych czasopism
Zaprenumerowanie elektronicznych i bezpłatnych czasopism
należących do www.odchudzanie-jest-proste.blogspot.com wymaga podania w
odpowiednim formularzu swojego imienia i adresu e-mail.
Pola te są obowiązkowe. Uzyskane w ten sposób dane są
dodawane do listy mailingowej. Adres e-mail jest niezbędny
do tego, aby można było wysłać danemu czytelnikowi
numer czasopisma lub inne informacje. Imię pozwala
www.odchudzanie-jest-proste.blogspot.com zwracać się do
Czytelników po imieniu.
Zamawianie usług
Zamawianie usług oferowanych przez www.odchudzanie-jest-proste.blogspot.com wymaga podania w odpowiednim formularzu pełniejszych danych adresowych. Pola obowiązkowe są oznaczone.
Niezapowiedziane wiadomości
www.odchudzanie-jest-proste.blogspot.com zastrzega sobie prawo do
wysyłania niezapowiedzianych wiadomości osobom, których
dane kontaktowe posiada i które zgodziły się z Polityką Prywatności.
Pod pojęciem niezapowiedzianych wiadomości www.odchudzanie-jest-proste.blogspot.com rozumie informacje odnoszące się bezpośrednio do jego serwisów, czasopism, usług i produktów (np. zmiany, wewnętrzne promocje), niekomercyjne listy (np. życzenia, komentarze osobiste itp.) oraz informacje komercyjne, których rozsyłka została opłacona przez klientów www.odchudzanie-jest-proste.blogspot.com.
Pod pojęciem niezapowiedzianych wiadomości www.odchudzanie-jest-proste.blogspot.com rozumie informacje odnoszące się bezpośrednio do jego serwisów, czasopism, usług i produktów (np. zmiany, wewnętrzne promocje), niekomercyjne listy (np. życzenia, komentarze osobiste itp.) oraz informacje komercyjne, których rozsyłka została opłacona przez klientów www.odchudzanie-jest-proste.blogspot.com.
Cookies (ciasteczka)
Niektóre obszary
serwisów należących dowww.odchudzanie-jest-proste.blogspot.com
mogą wykorzystywać cookies, czyli małe pliki tekstowe wysyłane do
komputera internauty identyfikujące go w sposób
potrzebny do uproszczenia lub umorzenia danej operacji. Cookies są nieszkodliwe ani dla komputera ani dla jego użytkownika i jego danych.
Warunkiem działania cookies jest ich akceptacja przez przeglądarkę i nie usuwanie ich z dysku.
Warunkiem działania cookies jest ich akceptacja przez przeglądarkę i nie usuwanie ich z dysku.
Aspartam - E 951 ukryty zabójca
Aspartam - E 951 ukryty zabójca
Czasy w których żyjemy wymagają od nas tego byśmy sprawdzali co zawierają produkty, które jemy i pijemy, a także to co podajemy naszym dzieciom.
Czasy w których żyjemy wymagają od nas tego byśmy sprawdzali co zawierają produkty, które jemy i pijemy, a także to co podajemy naszym dzieciom.
Do niedawna Aspartam uważany
był za wspaniały substytut cukru dla diabetyków. Dziś dodawany jest do soków,
napojów izotonicznych, gum do żucia, leków oraz wielu innych produktów.
Musimy być świadomi tego,
jakie zagrożenia niesie za sobą spożywanie tego typu substancji.
Aspartam - E 951 to sztuczny
słodzik, związek chemiczny, w skład którego wchodzą 3 komponenty:
- FENYLOALANINA stanowiąca
około 50 % masy cząsteczki
- KWAS ASPARAGINOWY -
stanowiący około 40 % masy cząsteczki
- ESTER METYLOWY - który po
połknięciu przeradza się w metanol.
Alkohol będący trucizną.
W roku 1983 Naukowy Komitet
ds. Żywności uznał Aspartam za środek bezpieczny i pozwolił firmie GD SEARLE na
wprowadzenie go na rynek spożywczy. Nadano mu kod E - 951.
Choć firma GD SEARLE
zapewniała, że Aspartam jest substancją nieszkodliwą, niezależne badania
wykazały, że jest inaczej.
Już po roku od wprowadzenia
go na rynek spożywczy zanotowano wzrost zachorowań na raka mózgu, cukrzycę
i chłoniaka.
Dlaczego nie wycofano
Aspartamu z rynku?
Ponieważ jest on składnikiem
wielu produktów kojarzonych z międzynarodowymi markami takimi jak Coca-Cola,
Orbit, Cheeto's czy Powerade.
Gdyby koncerny usunęły z
rynku produkty zawierające Aspartam, przyznałyby się do tego, że jest on
szkodliwy dla zdrowia. Wiązałoby się to z ogromnymi kosztami, jakie poniosłyby
koncerny.
Wynika z tego, że ochrona Aspartamu
jest prostsza i tańsza.
ASPARTAM NIE JEST
SUBSTANCJĄ BEZPIECZNĄ.
Powoduje poważne uszkodzenia
mózgu, SM, epilepsję, syndrom chronicznego zmęczenia, chorobę Parkinsona,
chorobę Alzheimera, zaniki pamięci, chłoniaka, cukrzycę, wady wrodzone, poronienia,
problemy ze wzrokiem.
Poniżej znajdują się tabele
przedstawiające najbardziej szkodliwe dla zdrowia substancje E, które możemy
znaleźć w produktach spożywanych na co dzień oraz lekach dla dorosłych i
dzieci.
Szkodliwe substancje słodzące z kodem E
SZKODLIWE SUBSTANCJE SŁODZĄCE
ASPARTAM - E 951 SZTUCZNY SŁODZIK
Występowanie:
Występowanie:
napoje bez cukru, napoje energetyczne, dietetyczne produkty mleczne, soki owocowe o obniźonej kaloryczności, desery bez cukru, wybory cukiernicze, piwa bezalkoholowe, dżemy, marmolady, musztardy, galaretki, sosy, konserwy rybne, pieczywo, płatki zbożowe, gumy do żucia, leki i środki farmaceutyczne dla dorosłych i dzieci
Powoduje:
Powoduje:
nowotwór mózgu, stwardnienie rozsiane, syndrom chronicznego zmęczenia, choroba Parkinsona, choroba Alzheimera, zanik pamięci, chłoniak, cukrzyca, wady wrodzone
SACHARYNA - E 954
Występowanie:
Występowanie:
środek słodzący dla osób chorych na cukrzycę, napoje bez cukru, dietetyczne produkty mleczne, soki owocowe o obniźonej kaloryczności, desery bez cukru, wybory cukiernicze, piwa bezalkoholowe bez dodatku cukru, dżemy, marmolady, musztardy, galaretki,wafle, sosy, konserwy rybne, pieczywo, płatki zbożowe
Powoduje:
Powoduje:
nadużywanie może powodować rozwój nowotworu pęcherza
MALTITOL - E 956
Występowanie:
wyroby cukiernicze - nadaje produktom „śmietankową" konsystencję, co jest szczególnie ważne w przypadku słodyczy,czekolady, produkty dla diabetyków
Powoduje:
może powodować nadmierne gromadzenie sie gazów w jelitach oraz biegunkę
SORBITOL - E 420
Występowanie :
środek słodzący, detergenty, żywice syntetyczne, lakiery, kosmetyki, leki i środki farmaceutyczne dla dorosłych i dzieci, pasty do zębów
Powoduje:
wzdęcia, biegunkę, bóle brzucha
Szkodliwe dla zdrowia polepszacze smaku z kodem E
POLEPSZACZE SMAKU
GLUTAMINIAN SODU - E 621
Występowanie:
zupki i dania w proszku, sosy w proszku, koncentraty, przyprawy, wędliny, konserwy
Powoduje:
bóle głowy, przyspieszone bicie serca, może nasilać problemy astmatyczne, otyłość, pogorszenie wzroku, nudności, bezsenność, osłabienie
GLUTAMINIAN POTASU - E 622
Występowanie:
zupki i dania w proszku, sosy w proszku, koncentraty, przyprawy, wędliny, konserwy
Powoduje:
bóle głowy, przyspieszone bicie serca, może nasilać problemy astmatyczne, otyłość, pogorszenie wzroku, nudności, bezsenność, osłabienie
Szkodliwe dla zdrowia emulgatory z kodem E
EMULGATORY
KWAS ALGINOWY - E 400
Występuje:
produkty spożywcze ( dżemy, galaretki, soki ), kosmetyki ( żele pod prysznic, szampony, pasty do zębów, mydła ), dodawany do produktów dla niemowląt
Powoduje:
niebezpieczny dla kobiet w ciąży, obniża poziom składników mineralnych w organizmie
KARAGEN - E 407
Występowanie:
mleka w proszku, mleka zagęszczone, śmietanki pasteryzowane, dżemy, galaretki, marmolady, wędliny, konserwy, lody, koncentraty napojów, serki twarogowe, margaryny niskotłuszczowe, koncentraty napojów
Powoduje:
zapalenia jelit, owrzodzenia, guzy, a także nowotwory, działa przeczyszczająco, nie powinien być spożywany przez dzieci
DIFOSFORANY - E 450
Występuje:
konserwowe mięso i ryby, serki topione, proszki do pieczenia, aromatyzowane napoje bezalkoholowe, mleko w proszku i zagęszczone, owoce kandyzowane, napoje dla sportowców, zabielacze, lody, desery w proszku, pieczywo cukiernicze, ciasta o luźnej konsystencji, gotowe sosy, zupki i buliony, herbaty instant, żywność sproszkowana, surimi, guma do żucia, herbatniki, sucharki, aromaty
Powoduje:
nadmiar difosforanów może uszkodzić nerki. Fosforany wykazują powinowactwo do wapnia, a wiążąc się z nim, wpływają na zmniejszenie gęstości kości i mogą zwiększyć ryzyko osteoporozy.
METYLOCELULOZA - E 461
Występuje:
mięso, ryby, wędliny
Powoduje:
zaparcia, biegunkę
Subskrybuj:
Posty (Atom)